czwartek, 12 listopada 2015
Koralikowe zawieszki
Kiedy kładę się spać, od czasu do czasu łapię jeszcze tablet i na poduszce już przeglądam sobie Pinterest. Tak do snu, dla przyjemności. Lubię popatrzeć na ładne rzeczy :) A jeszcze bardziej lubię znaleźć coś, zauroczyć się, zapragnąć mieć.. i zrobić! :D Tak było w przypadku tych zawieszek: Fajne, prawda? :) Moja pierwsza myśl - niby takie nic, zwykły drucik i trochę koralików.. a jakie to zachwycające! Będę to mieć! :) Drucik nabyłam, koraliki wygrzebałam z koralikowych zapasów gdzieś z szafy i TA DAAM! - mam i ja! :D Zrobiłam choinkę.. sopelek.. serce.. i gwiazdkę.. .. jeszcze raz wszystkie razem: :) Zawiesiłam je na drzewku dzisiaj :) A w całej dzisiejszej sesji towarzyszył mi Kostek.. :D
piątek, 21 sierpnia 2015
Sowy. Sowy są fajne :)
Czasem jak coś mi się spodoba to nie mam umiaru. Dotyczy to na przykład zakupów albo jedzenia.. :P Bo jeśli coś jest ładne i niedrogie to nie umiem kupić jednego, od razu co najmniej dwa! Albo dwadzieścia dwa! :P A jak na przykład winogrona które kupiłam okazują się pyszne i słodkie (a nie jak czasami to bywa cierpkie i z pestkami) to nie umiem zjeść kilku czy kilkunastu tylko od razu kilogram! :P No i tak samo czasami mam z robótkami.. jak już zrobię coś jedno, i jestem zadowolona z efektu.. to czemu nie zrobić jeszcze jednego? A może i trzeciego, na wszelki wypadek? Tak było z zakładką "The Big Bang Theory", które zrobiłam dwie.. i tak samo jest z filcowymi sowami, których zrobiłam sześć :) W dwa dni! Bo przecież sowy są fajne :)
niedziela, 08 września 2013
Gigant!!!
Pająk gigant!!! Wczoraj takiego osobnika w pokoju spotkałam! Zawał był blisko, mój oczywiście :P A do teraz na to wspomnienie ciarki mi po plecach przechodzą.. brrrr :/ Żeby załagodzić me skołatane od wczoraj serce dostałam dziś nowe stempelki ;) Niestety na razie ich nie wykorzystam ponieważ wszystkie papierki, tusze, skrapki i inne takie zabawki zostawiłam w Polsce ale cieszą oko i to też jest bardzo ważne ;) I na ich widok prawie, prawie udaje mi się zapomnieć o pająku, którego wczoraj się tak przestraszyłam :)
sobota, 07 września 2013
Orzechozbiory.. :P
Robótkowo robię tyle co kot napłakał i to dosłownie.. od dwóch tygodni dłubię jedną zakładkę do książki z kotkami. Niedługo pokażę, zostało mi tylko zszycie, zakończenie.. Na dniach powinna być gotowa i wtedy się pochwalę całą :P Bo na razie to tylko kawałek.. A tymczasem pokażę Wam jeszcze kilka zdjęć z moich "orzechozbiorów" ;) Ostatni weekend tak właśnie spędziłam :P A tu już domowe suszenie tego co udało się pozyskać prywatnie ;)
piątek, 19 lipca 2013
Nowe stemple..
Hafcikowo dzieje się powoli.. Zapał wciąż mam, gorzej z organizacją ;) Staram się ale wiecie jak to jest.. Mój większy projekt idzie w odstawkę na jakieś 2 tygodnie bo wyjeżdżam i postanowiłam go z sobą nie zabierać. Dlatego najbliższe posty będą raczej mało robótkowe :P Za to wczoraj kupiłam sobie kilka stempli! Fajne, prawda? ;) Na razie wędrują do pudła i na szafę.. ale kiedyś wrócę do zabaw z papierkami przecież :P
piątek, 08 marca 2013
"Zapamiętaj sobie..
...dzisiaj jest Dzień Kobiet" - to cytat z piosenki, która jeszcze kilka lat temu 8 marca rozbrzmiewała we wszystkich przedszkolach i szkołach. Wszystkie dzieci ją znały i śpiewały, w tym oczywiście ja ;) Dzisiaj podobno już się tej piosenki nie śpiewa, ale tradycja wręczania paniom kwiatków nadal obowiązuje :) Chociaż nie są to już jak dawniej, goździki a raczej tulipany lub róże ;) Ku mojej osobistej uciesze bo goździki akurat nie są moimi ulubionymi kwiatami :P Ja, Malwinka oraz Klara dostałyśmy tulipany :D
czwartek, 07 marca 2013
Hurra Hurra!!! :D
Blog ten co prawda nie jest o moim życiu prywatnym ani o moich osobistych osiągnięciach (a przynajmniej staram się aby nie był), ale co tam - o tym to Wam muszę napisać!! :P Nie było łatwo, wiele razy było pod górkę (i to dosłownie powiedziałabym hihi!) ale udało się! Wreszcie i ja zdałam egzamin na prawo jazdy!!! :D Hurra hurra!!! :D
piątek, 15 lutego 2013
Klara, przyjaciółka Malwiny ;)
Spieszę z nowiną, że Malwinka od kilku dni ma towarzystwo! .. Klara przybyła do nas z Niemiec, prosto spod rąk mojej mamy :) Wystraszona, nieśmiała i taka jakaś smutna była na początku.. Zapoznałam ją więc z Malwinką - w nadziei, że dziewczyny znajdą jakoś wspólny język ;) Nie dużo później okazało się, że te dwie młode damy nie tylko się dogadały, ale też zaprzyjaźniły się! Natychmiast rozpoczęły się śmichy-chichy, babskie plotki i pożyczanie ciuchów :) Klara wypogodniała a nawet pokusiłabym się o słowo - wyładniała :)
niedziela, 23 grudnia 2012
Życzenia świąteczne..
Zrodzony na sianie, w półmroku stajenki,
|
Ostatnie wpisy
Zakładki:
Hafciki
Inne..
Kulinarnie
Scrapki
![]() |